Witajcie :D
Dzisiaj w końcu przychodzę do was z recenzją szamponu i odżywki, którą otrzymałam na gwiazdkę. Mowa o Syoss na objętość w skrócie.
Na początku zajmiemy się szamponem.
Obietnice producenta:
Dodaje siły i objętości włosom cienkim i
delikatnym, wzmacniając je od samej nasady. Cenne składniki - m. in.
witamina B3 i pantenol zawarte w formule szamponu, łagodnie oczyszczają i
pielęgnują włosy, nie obciążając ich.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Disodium
Cocoamphodiaecetate, Laureth-2, Sodium Chloride, Peg-7 Geyceryl Cocoate,
Glycol Distearate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Laureth-4, Parfum,
Salicylic Acid, Cocamidopropyl Bataine, Propylene Glycol, Niacinamide,
Pathenol, Hydrogenated Castor Oil, Polyquaternium-10, Hexyl Cinnamal,
Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol,
Linalool, Glycerin, Nymphaea Alba Root Extract, Limenene, Sorbitol
Opakowanie i konsystencja: Szampon jak z resztą widać na załączonym obrazku znajduje się w dużej pół litrowej butli. Jest ona jednak bardzo poręczna i całkiem fajnie wygląda. Ponad to nie ma problemu z wydobyciem produktu z butelki.
Szampon ma kolor biały, perłowy. Gdzieś wyczytałam, że szampony, które mają perłowo- biały kolor obciążają włosy. W kilku przypadkach się to sprawdziło, ale w tym wypadku jest jednak inaczej. Przecież szampon na objętość nie powinien obciążać nam włosów.
Moja ocena: Szampon pachnie jak guma balonowa. Przypomina mi zapachem dzieciństwo i już za zapach bardzo go polubiłam. Szampon nie pieni się za bardzo dlatego konieczne jest rozcieńczenie go z wodą i użycie większej ilości produktu.
Szampon spełnia swoją rolę czyli świetnie myje włosy, aż tak że skrzypią. Trochę je plącze, mimo mojego starannego uważania, żeby ich nie poplątać. Konieczne jednak po jego użyciu jest nałożenie odzywki i to porządnej. Podsumowując szampon nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia aczkolwiek nie jest zły ale idealny też nie.
Teraz przejdziemy do odżywki:
Obietnice producenta:
Linia SYOSS Volume Lift dodaje siły i
objętości włosom cienkim i delikatnym, wzmacniając je od samej nasady.
Cenne składniki - m. in. witamina B3 i pantenol zawarte w formule tej
linii, łagodnie oczyszczają i pielęgnują włosy, nie obciążając ich.
Skład:
Moja ocena:
Odżywka pachnie tak jak szampon gumą balonową czyli zapach ma cudowny. Działanie też całkiem dobre co prawda nie zauważyłam, żeby dodawała objętości nawet w duecie z szamponem. Odżywka spływa z włosów jak woda. Jednak super wygładza włosy, nadaje im połysk i blask. Co prawda słabo ułatwia rozczesywanie. No i nie dodaje objętości jak zapewnia producent, ale też nie obciąża co też jest plusem.
Ogólna ocena : Duet ten oceniam na 3+/ 4. Szału na mnie nie zrobił, a że lubię Syossa spodziewałam się po nim o wiele więcej. Jednak ciężko jest dodać włosom objętości, chociaż testowałam już produkty, które rzeczywiście działały jak zapewniał nas producent. Jednak nie w tym wypadku. Jako, żę każdy ma inne włosy to u niektórych ten duet sprawdzi się jednak nie u mnie i ja go więcej nie kupię. Niestety oczekiwałam od niego więcej.
Jak dla mnie te szampony to kompletna porażka, włosy mi się po nich tak przetłuszczają, że szok :) Ale zawsze mówię, co dla mnie jest złe nie znaczy, że dla innych też :)
OdpowiedzUsuńdwa razy albo i trzy miałam różne rodzaje szamponów Syoss i za każdym razem był bubel, więcej nie kupię...
OdpowiedzUsuńja tam z szamponów na objętość polecam wypróbować alterrę.
OdpowiedzUsuńA odżywki jestem ciekawa jak się sprawdziłaby u mnie. Niestety mam za duże już zapasy
nie lubię tej marki do mycia kudłów..:)
OdpowiedzUsuńcałkiem niedawno miałam odżywkę z syossa i sprawowała się średnio. Akurat w tym samym czasie miałam też isane, okazało się że ma dużo lepszy skład ale podobny i jest jej tańszym odpowiednikiem :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
nie kusi mnie Syoss szczerze powiem
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas chętnie sięgam po odżywki Syoss ;))
OdpowiedzUsuńKolejny kosmetyk który dużo obiecuje a mało daje;)
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach, mam nadzieję, że spiszę się u mnie lepiej :P
OdpowiedzUsuńMi po nich się włosy elektryzują.
OdpowiedzUsuńMi jakoś nie pasują szampony z Syoss ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odżywka nie ułatwia rozczesywania i nie zwiększa objętości, jeszcze to drugie - mogłabym darować, ale problem z rozczesywaniem, już nie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakieś kosmetyki z tej marki i się dobrze sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńZapraszam tez do siebie ;*
Nie miałam jeszcze tych kosmetyków, kiedyś z pewnością wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie przepadam za tą firmą.
OdpowiedzUsuńteż mam ten szampon ,ciekawe ja się sprawdzi u mnie :)
OdpowiedzUsuń