Obserwatorzy

poniedziałek, 26 stycznia 2015

117. Odżywki Naturia która lepsza?

Witajcie ;*
Dzisiaj u mnie porównanie dwóch odżywek bez spłukiwanie z serii Naturia, które bardzo lubię.

Ja mam wam do zaprezentowania dwie wersje z zieloną herbatą do włosów tłustych i normalnych oraz wersję z rumiankiem do włosów zniszczonych lub po rozjaśnianiu.

Opinie producenta na początek (w obu przypadkach są podobne):
Skład tej z pokrzywą: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Panthenol, Urtica Dioica, Camellia Sinesis, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Citral, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Metylisothiazolinone

Opakowanie i konsystencja: Co do opakowania jest trochę nieporęczne, ponieważ zawsze wylewa mi się na rękę za dużo produktu. Jednak jego wielkim plusem jest to, że możemy je postawić do góry nogami i zużyć dokładnie całą odzywkę do końca. Konsystencja: jest bardzo wodnista, czasem spływa mi z ręki. i to jest jej jedyny minus. Ma kolor lekko biały po przezroczysty.

 Działanie:
W tej kwestii bardziej wolę odżywkę z rumiankiem ponieważ ma więcej składników odżywczych. Jednak między nimi nie ma jakieś wielkiej różnicy. Obydwie spisuję się całkiem nieźle na moich włosach. Ułatwiają rozczesywanie, nadają połysk, nie obciążają, pięknie pachną, troszkę odbudowują i nie obciążają a to chyba najważniejsze ponad to ograniczają puszenie się moich kręconych włosów. Nadają się również wtedy kiedy chce dać odpocząć włosom od tych wszystkich ciężkich odżywek. W tej roli również spisują się znakomicie. I na koniec informacja dla kręconowłosych z moich włosów te odżywki wydobywają skręt. Włosy są zdecydowanie łatwiejsze do ułożenia po zastosowaniu któreś z nich.

Skład: z lnem i rumiankiem. 


Cena ok. 4 zł/ 200 ml
 Ja uwielbiam te odżywki a wy? Testowałyście już którąś? Jak nie to Polecam!







16 komentarzy:

  1. Miałam tylko wersję z miodem i cytryną, chętnie spróbuję którąś z tych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Odżywek nie testowałam z Joanny, na razie mam swoją z Nivea, z którą się lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam wersję żółtą (chyba z miodem). Ciekawa jestem tej z zieloną herbatą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja miałam kiedyś coś z pszenicą i bardzo dobry był :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jeszcze, póki co używam z welli ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja uzywam tej z zieloną herbatą i jak dla mnie są super;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja miałam tą odżywkę z joanny żółtą fioletową a teraz testuje ciemno-niebieską :-D wszystkie są jak narazie dla mnie super :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tych odżywek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żadnej z nich, ale chętnie obie wypróbuję.

    my-world-lol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie stacjonarnie dostępna jest tylko ta z miodem, ale chyba zamówię sobie te dwie przez neta:)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie zdecydowanie wygrywa zółta z miodem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wielbiłam swego czasu wersję cytrynową:)

    OdpowiedzUsuń