Dzisiaj pokaże wam produkt, który używam już od jakiegoś czasu i uwielbiam. Jest to peeling od Eveline.
Peeling enzymatyczny to kosmetyk, który usunie nasz martwy naskórek bez mechanicznego działania drobinek na naszą skórę. To kosmetyk, który będzie idealny dla osób o wrażliwej, suchej , naczynkowej i trądzikowej skórze, ponieważ martwy naskórek zostanie rozpuszczony przez peeling enzymatyczny, a nie zdarty.
Obietnice producenta:
Co do odmłodzenia nie wydaje mi się, żeby peeling nas odmłodził. To typowy chwyt marketingowy producenta, który wiem czego chcą kobiety w XXI wieku.
Zapach: Bardzo ładny delikatny, taki troszkę słodki. Nie jest też jakiś bardzo intensywny, także myślę, że zapach nie powinien nikomu przeszkadzać.
Konsystencja: Gęsta, kremowa - nie za rzadka nie za gęsta taka w sam raz. Bardzo łatwo zaaplikować kosmetyk na twarz. Kosmetyk nie spływa nam z twarzy i bardzo łatwo się go zmywa. Używanie tego kosmetyku jest bardzo przyjemne.
Opakowanie: Jest bardzo poręczne pojemność to 75 ml. Opakowanie ma bardzo ładną szatę graficzną i przyciąga na pewno wzrok, kiedy leży na półce w drogerii.
Aplikacja i działanie: Kosmetyk po nałożeniu na twarz lekko, częściowo się wchłania. Reszta kosmetyku zostaje na twarzy. Po kilku minutach od nałożenia czuć na twarzy leciutki, delikatne mrowienie. Jest to przyjemne uczucie i nie ma w tym nic nieprzyjemnego.
Efekty: Po zastosowaniu tego produktu moja twarz jest gładka jak pupa niemowlaka po prostu. Bardzo mi się to podoba. Skóra ma jednolity koloryt i jest jakby wygładzona. Wygląda promiennie. Oczywiście jest bardzo dobrze oczyszczona bez jakichkolwiek podrażnień. Nie zatkał mi także porów ani nie spowodował jakiegoś wysypu krostek- wręcz przeciwnie wydaje mi się że je zmniejszył. Po peelingu również lepiej działa krem bo skóra jest oczyszczona. Zgadzam się także z obietnicami producenta widocznymi na zdjęciu poniżej.
Wolicie tradycyjne peelingi czy enzymatyczne?
Do następnego ;*
Super dzialenie! Koniecznie muszę wypróbować. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z ciekawości choćby bo posiadam peeling do ciała z Eveline mechaniczny i jestem zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję z pewnością!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
Jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńz Eveline jeszcze nie testowałam
OdpowiedzUsuń_______________________
fashionblogger, styling&makeup
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Dostałam go na spotkaniu blogerek, ale jak zobaczyłam w składzie parafinę, to oddałam go mojej siostrze, której parafina nie straszna. Niestety, siostrę z kolei uczulił i podrażnił jej skórę :(
OdpowiedzUsuńJa mam swoich ulubieńców w tej materii i nie zamierzam ich zmieniać :D
OdpowiedzUsuńZ eveline miałam jedynie peeling gruboziarnisty do twarzy , był całkiem fajny. Wcale nie podrażniał skóry, a moja twarz też była gładka jak pupcia niemowlęcia.
OdpowiedzUsuńJa tam wolę porządne zdzieraki do twarzy - muszę czuć, że działa. Peelingów enzymatycznych używam sporadycznie, raczej ich nie lubię...
OdpowiedzUsuńLubię peelingi enzymatyczne, może na ten też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić jakiś czas temu ale muszę zużyć zapasy;)
OdpowiedzUsuńja wolę zdzieraki mocne :)
OdpowiedzUsuńWygląda na wydajny ; D
OdpowiedzUsuńa jaka cena? bo chyba mnie skusiłaś ")
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/