Do zakupu antyperspirantu zachęciło mnie jego bardzo kolorowe i piękne opakowanie w sam raz na lato. Zachętą była także cena w promocji zapłaciłam za niego 3.99 zł. Chyba... szczerze już nie pamiętam.
Zapach: piękny, słodki i taki bardzo letni. Szkoda że nie produkują perfum o tym zapachu, bo zapach ma naprawdę piękny i cudowny.
Działanie: Co do działania byłam sceptycznie nastawiona. ogólnie myślę, że taki dezodorant nie ochroni mnie przed poceniem, bo jest po prostu za słaby, a skuteczne są tylko antyperspiranty w kulkach, które używam na co dzień i jestem z nich bardzo zadowolona.
Przyznam wam, że trochę się myliłam a ten dezodorant radzi sobie dobrze z poceniem. Nie tak bardzo dobrze ale dobrze. nie czuć żadnego przykrego, nieprzyjemnego zapachu, tylko czuć nieco osłabiony co prawda pod koniec dnia zapach cytrusów i tropików.
Na pewno wrócę do niego w zimie, kiedy zatęsknię za latem i upałem!
Macie swoje ulubione antyperspiranty?
Miałam go kiedyś. Na mnie chyba działa tylko Rexona. Poza tym nie lubie antyperspirantów w takiej formie :)
OdpowiedzUsuńdawno dawno temu miałam ten zapach tylko że wersję w kulce, której teraz chyba już nie produkują, potwierdzam - jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go xD
OdpowiedzUsuńhttp://doska-style.blogspot.com prosiłabym o klikanie w banery,
bo nie wiedzialam, że pozmieniano i musiałam do linku dodać
specjalną końcówkę - czyli ci którzy sobie klikli nie zostali naliczeni :(
ja najbardziej lubię sztyfty, nie miałam jeszcze żadnego dezodorantu z isany
OdpowiedzUsuńNie miałam go.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale za tę cenę to może i ja się w niego zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńHej !
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawy blog. Chciałam Cie zaprosić na mój blog. Jeśli tylko chcesz możemy dodać się do obserwowanych. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com.
nie lubię antypersów w sprayu :/
OdpowiedzUsuńOpakowanie faktycznie bardzo ładne, ale chyba do faktycznej ochrony lepiej używać tych z Nivei i Garniera ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dezodoranty w sztyfcie, antyperspirantu w spreju nie miałam ale ten zapowiada się nawet całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńMam sceptyczne podejście do antyperspirantów Isany ale może powinnam się przełamać i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię jego zapach, choć jaki dezodorant średnio mi pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam dezodorant o podobnym zapachu, nie Isany. ;-)
OdpowiedzUsuńja tego psikadełka używam do odświeżania butów xd
OdpowiedzUsuńJa nie używam antyperspirantów w sprayu a moim ulubionym jest sztyft z FOREVER)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za deo w sprayu :D
OdpowiedzUsuńWąchałam go kiedyś i zapach mi się nie spodobał. Z czystym sumieniem mogę polecić Nivea Stress Protect w sztyfcie. To moje pierwsze zetknięcie z antyperspirantem w takiej formie, ale nad wyraz udane. Zawsze sięgałam po kulkę albo spray, ale ten bije wszystkie na głowę.
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuń