Witajcie :D
Ostatnio dostałam do testów zestaw kosmetyków od firmy Marion. Firma ta jest mi znana i naprawdę lubię ich produkty. Chciałabym wam przedstawić moją opinię na temat zabiegu mikrodermabrazji. Zabieg ten stosuje na swojej skórze po raz pierwszy.
Obietnice producenta: Kompleksowy zabieg oczyszczający, nawilżający i odżywiający skórę twarzy. Idealny do cery tłustej i mieszanej.
W trzech etapach:
- etap 1. Diamentowy peeling - zawiera naturalne ścierniwo: mikrokryształki diamentu oraz tlenku glinu, które skutecznie złuszczają i usuwają martwe komórki naskórka,
- etap 2. Łagodzące serum: kompleks nawilżający oraz alantoina w składzie serum, łagodzą zaczerwienienia i podrażnienia skóry, stabilizują poziom jej nawilżenia i poprawiają elastyczność. Serum czyni skórę gładką i jedwabistą w dotyku,
- etap 3. Wygładzająca maska - dzięki zawartości kwasu hialuronowego oraz Dipalmitoyl Hydroxyproline ma działanie silnie nawilżające, ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Skóra pozostaje wygładzona i matowa.
Zabieg składa się z trzech etapów:
Peeling- jest mocno zdzierający, ma duże kryształki wielkością przypominające sól. Pięknie pachnie to jest jego wielki plus. Bardzo ładnie wygładza cerę, ale jej nie podrażnia. Pozostawia skórę miękką i bardzo gładką oraz odżywioną.
Serum- ma konsystencję żelu. Bardzo łatwo i szybko się wchłania. Nie zostawia żadnego tłustego filmu ani nie pozostawia skóry tłustej i świecącej. Za to bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę po peelingu.
Maska: jest biała, pięknie pachnąca i ma konsystencję kremu. Nie trzeba jej zmywać jak tradycyjnych masek. Idealnie przynosi ukojenie skórze po peelingu. Nie pozostawia tłustej warstwy ani żadnego filmu.
Po wykonanym zabiegu skóra jest gładka, mniej zaczerwieniona, świetnie oczyszczona. Poza tym zabieg to chwila relaksu i odprężenia "zadbania o siebie" po pracowitym tygodniu. Do tego kąpiel w pianie i naprawdę można poczuć się jak w prawdziwym spa nie wydając grubych milionów.
Ja osobiście jestem zachwycona tym zabiegiem i na pewno kupię go ponownie. Dodam jeszcze, że taka jedna paczuszka starcza mi na 2 użycia.
Zapraszam do zapoznania się z innymi produktami firmy Marion i oczywiście dziękuję za możliwość przetestowania ich produktów.
Jest wow przyznam i to duże ;-)
OdpowiedzUsuńMam, ale jeszcze nie przetestowałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi z efektem mikrodermabrazji. Zdecydowanie warto go kupić :)
OdpowiedzUsuńOj nie kupie już tego produktu. Miałam do cery suchej. Część z peelingiem dobra. Ale maseczka tak mnie zapchała że do tej pory nie mogę sobie poradzić z wypryskami.
OdpowiedzUsuńTeż lubię te peelingu. Taki 2-saszetkowy też jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupić, ale nie wiedziałam czy działanie mi się spodoba :) teraz wiem, że warto :))
OdpowiedzUsuńJestem pozytywnie zaskoczona i na pewno się skuszę :).
OdpowiedzUsuńhm ciekawe czy moją tłusta cerę by odtłuściła...
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Warto spróbować efekt napewno będzie fajny :-)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że opcja jest ciekawa... Może kupię przy okazji. Recenzja zachęca ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca, chętnie kupię.
OdpowiedzUsuńnie testowałam nigdy
OdpowiedzUsuń_________________________
a u mnie?
ja i mój wywiad w Avanti!
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
zaciekawiłaś mnie tym zabiegiem ale niestety mam zbyt delikatną cerę na takie peeling :) od razu byłabym czerwona jak burak :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
o brzmi zacnie jak mi się napatoczy na oczy to kupuję:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią również przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kilkuetapowe bajery, na pewno jak znajdę to nabędę ;)
OdpowiedzUsuńhmm wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że to takie 3w1 ;) Ja jednak wolę sama z korundu zrobić peeling, a potem nałożyć własnoręcznie zmieszaną maseczkę z glinki :)
OdpowiedzUsuń