Recenzja rozjaśniacza Joanny
Chciałam wam w dzisiejszym poście opisać działanie rozjaśniacza Joanna na włosach mojej mamy. Mama po latach farbowania włosów na ciemny brąz chciała mieć jaśniejsze. Kupiła więc rozjaśniacz Joanny ( bo jest wierna tej marce).
Jeśli chodzi o rozjaśniacz efekty są takie jak widzicie
Plusy:
+ inne rozjaśniacze w ogólne nie "łapały" tak ciemnych włosów
+ w opakowaniu było to co widać na zdjęciach powyżej
+ cena 5.90 u mnie w drogerii
+ włosy po jego użyciu najpierw były sztywne ale po kilku dniach wróciły do poprzedniej kondycji
+ włosy są prawie niezniszczone
Minusy
- zapach był okropny wręcz odstraszający ale to chyba wszystkie tego typu specyfiki tak mają
- mała ilość farby po przygotowaniu nawet na całe włosy mojej mamie nie starczyło a ma dość krótkie
- pomimo trzymania 45 minut nie ma efektu rozjaśnienia o 5 tonów jak obiecuje producent.
Moja opinia;
Myślę że warto dać temu rozjaśniaczowi szansę z tego choćby powodu że nie niszczy włosów a to bardzo ważne w tym wypadku. Nie wywoływał także jakiegoś pieczenia czy szczypania jak inne rozjaśniacze. Jego cena jest bardzoo atrakcyjna bo jest po prostu tani.
MOJA OCENA 6,5/10
Może macie jakieś lepsze rozjaśniacze??
mialam kiedys platynowe wlosy ale nigdy nie rozjasnialam ich w domu,balam sie ze zrobie sobie krzywde na wlosach ;) x
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam ; )
OdpowiedzUsuńten rozjaśniacz jest bardzo dobry !, ale trzeba umieć to robić, z rozjaśnianiem nie jest jak z farbowaniem zaczynasz od dołu i trzymasz dłużej, bo góra (odrosty) szybciej jaśnieje. Przynajmniej w moim wypadku tak to wyglądało. aa i na tak gęste włosy 2 tubki !
OdpowiedzUsuńi tak lepiej jest po prostu zejść z koloru, rozjaśniacze bardzo niszczą włosy.
też nie używałam nigdy ale koleżanka chciała mieć ombreee i zrobiła sobie taki turkusik znudził jej się i wzięła rozjaśniaczem i teraz ma takie brzydkie włosy ;p
OdpowiedzUsuńraz w życiu rozjaśniałam włosy o 2 tony, ale było to dosyć dawno i kompletnie nie pamiętam firmy.. Nawet nie pamiętam czy efekt mi się podobał :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie i gorąco zachęcam do zabawy :D
Wypróbuję ;3
OdpowiedzUsuńhttp://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Na wakacje będę rozjaśniała :)
OdpowiedzUsuńartystycznieee.blogspot.com
Nigdy nie używałam rozjaśniacza z Joanny,ale moja przyjaciółka ma i go sobie chwali :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńnarazie nie mam potrzeby używania rozjaśniaczy, ponieważ mam naturalnie jasne blond włosy ;) i mam nadzieję, że nie bd musiała nigdy używać :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
alabastrowapanna.blogspot.com
ja uzywam przyciemniaczy;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na KONKURS :)
Świetna notka! Także obserwuję :3
OdpowiedzUsuńtoori-tori.blogspot.com
świetny blooog. ! ;)
OdpowiedzUsuńSuper . Strasznie mi się spodobało obserwuję i zapraszam do mnie :* http://raspberryniciablog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńoo podoba mi się tu. <3
OdpowiedzUsuńhttp://eciia-eciiaa.blogspot.com/ Obserwujemy ? ;DD
ODPISZ U MNIE.!! ;)
Obecnie nie czuję potrzeby rozjaśniania moich włosów ;) Odpowiada mi mój naturalny kolor..^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie =3
whereveryouwillgoo.blogspot.com
z doświadczenia wiem, że farby joanny mi nie odpowiadają i moim znajomym też, wiec unikam tej marki
OdpowiedzUsuńObserwujemy http://claa-maja.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńteżtego rozjasniacza uzywalam jest dobbry ale trzeba sie nad tym najpierw zastanowic ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie mam nadzieję,że się spodoba :*
Moja mama też używała tego rozjaśniacza ;) Ja też obserwuję :)
OdpowiedzUsuńHej :) Fajny przydatny blog!
OdpowiedzUsuńMożesz napisać recenzje o:
- pomadka Carmex
- szampon do włosów z ZIAJI ( wybierz pasujące do twoich, do moich nadaje sie do włosów przetłuszczających się o zapachu lawendy)
- lakier do paznokci 712 ( miętowy) Air Flow z Bell
http://mozilowa.blogspot.com/
Ja nigdy nie farbowałam/rozjaśniałam włosów, bo uwielbiam mój kolor, także nie orientuję się w tym temacie. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Strasznie ciekawy ten twój Blog! :D
OdpowiedzUsuńChyba zaobserwuje. Fajnie poczytać takie posty ;)
http://crazylifesaccordingtoclaudia.blogspot.com/
Hmm ... nie mam zbyt dobrej orientacji w tym temacie ^.^ ale blog świetny !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !! ;3
http://hefud666.blogspot.com
na szczęście ja nie potrzebuję rozjaśniacza, bo moje włosy same w sobie mają końcówki jaśniejsze od góry ;) + obserwuję i proszę o rewanż , zapraszam http://oliilui.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńW lato używałam rozjaśniacza Joanny, i jakoś nie za specjalnie za nim przepadam, strasznie mi włosy rozjaśniło, i nawet nieco zniszczyło włosy. Efekt końcowy to strasznie jasny blond. Gdy tylko miałam okazję przejrzeć się na szybko w lustrze, widziałam niemal białe włosy. Nigdy już nie skorzystam przez to z rozjaśniaczy...
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie!:)
http://alicja-aliszja.blogspot.com/
mi nie rozjaśnił wcale włosów.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;D
OdpowiedzUsuńhttp://jula-fashionandstyle.blogspot.com/
Chyba też muszę sobie taki kupić.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ;)
stone-iron.blogspot.com
Ja szczerze nie lubię sobie " faszerować " włosów żadnymi farbami ani niczym ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na mały rewanżyk ;)
http://pamietnikizwakacji-selenka.blogspot.com/
Nigdy nie używałam żadnych rozjaśniaczy :)Ale jakbym miała używać to wybrałabym ten.
OdpowiedzUsuńSuper blog, obserwuję i liczę na to samo.
http://only-in-life.blogspot.com/
Mi sie kiedys strasznie po rozjasniaczu joanny zniszczyly wlosy,ale to bylo 5 lat temu moze byly w nim jeszcze inneskladniki. super blog
OdpowiedzUsuńObserwujemy?:)
http://forward-pola.blogspot.com/2013/03/must-have.html
Nie używam farb i rozjaśniaczy ^^
OdpowiedzUsuńJoanna, ach Joanna ^^
pretty-and-colour.blogspot.com
Po ostatnim farbowaniu farbą z Joanny już nigdy nie kupię produktu z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję ;-)
pozdro
sylviastylee.blogspot.com
moja mama kiedys robila rozjasniaczem z joanny, tez z ciemnego brazu i rozjasnilo jej bardzo ladnie. to pewnie zalezy od wlosow. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://photobooklovelife.blogspot.com/
Fajnie opisujesz ten rozjaśniacz. Ja jednak nie używam takich rzeczy, prędzej kupiłabym farbę, żeby przyciemnić włosy, ale narazie nie mam z tym problemu :)
OdpowiedzUsuńto chyba 1 z takich blogów, świetny pomysł, będę czytać częściej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sannandpatt.blogspot.com/
wbijesz? dopiero zaczynamy..
Nigdy wiecej nie bede rozjasniac włosów :( tak mi sie przez to zniszczyły ze mam o połowe krótsze niz powinnam miec teraz :(
OdpowiedzUsuńtak czy siak tez miałam problem zeby rozjasnic moje czarne 'pofarbowane' szamponetką rok temu.
obserwuje :)
theladyaleks.blogspot.com
ciekawy post
OdpowiedzUsuńblog też super
obserwuję z miłą chęcią
a w wolnej chwili zapraszam http://pamientnikzuzu.blogspot.com/
SUPER BLOG !
OdpowiedzUsuńankka-to-ja.blogspot.com
OBSERWUJE :)
OdpowiedzUsuńanka-to-ja.blogspot.com
Ja strasznie boję się rozjaśniaczy tego typu :(
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Zapraszam serdecznie
www.seellow.blogspot.com
Obserwuję!!
OdpowiedzUsuńŚlicznoto piękny wystrój bloga .
Zapraszam do mnie
http://zwariowana-i-zaczarowana.blogspot.com/
http://krainaszczesciax3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog
Cudowny blog :) :] ! + Obserwuje i liczę na to samo ;)
OdpowiedzUsuńovesmilelifelife.blogspot.com <-----------
Też używałam tego rozjaśniacza, ale do balejażu :) Polecam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam, ourloveourpassion.blogspot.com
ja nie używam rozjaśniaczy, na razie nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://i-know-you-like-us.blogspot.com/
Świetny blog ♥ Obserwuję i zapraszam do mnie : http://glitterlipssmilepl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń