Obserwatorzy

poniedziałek, 8 lutego 2016

149. Najlepszy Kallos na świecie - PRO TOX !

Witajcie :D 
 Jak wiecie zbliża się zima, mrozy, centralne ogrzewanie. To wszystko nie służy naszym włosom, a wręcz przeciwnie im szkodzi. Jak je zabezpieczyć? Zapraszam do czytania. 



Obietnice producenta: 
Maska Pro-Tox dla Włosów z Keratyną, Kolagenem i Kwasem Hialuronowym - Specjalna formuła specjalnie wbudowuje się w strukturę całych włosów oraz w unikalny sposób wzmacnia skórę, cienkie, suche i łamiące się włókno włosów. Zawartość Panthenolu oraz Oleju kokosowego i Oliwkowego dogłębnie regeneruje i odżywia. Po zastosowaniu włosy stają się bardziej lśniące i jedwabiste w dotyku.

Skład: 
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil, Cocos Nucifera Oil, Parfum, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Panthenol, Hydrolized Keratin, Soluble Collagen, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.


Maska  zawiera  w swoim skłądzie  emolient , antystatyk, oliwę z oliwek, olej kokosowy, panthenol, hydrolizowaną keratynę, collagen, kwas hialuronowy. Ponadto standardowe dla Kallosów dwa silikony: jeden zmywalny łagodnymi detergentami oraz jeden lotny.

Konsystencja i zapach: Konsystencja jest gęsta i treściwa. Nie ma problemu z jej nałożeniem, ładnie zostaje wchłonięta przez włosy i nie spływa z nich. 

Zapach jest przyjemny. Jak dla mnie pachnie mydłem. Zapach jest średnio intensywny i troszkę czasu się na włosach utrzymuje co jak dla mnie jest plusem

Cena i dostępność: 
Maskę stacjonarnie kupimy w Hebe, ale chyba nie wszystkich. Można się w nią zaopatrzyć także w internecie. 
Cena : maska jest najdroższa z Kallosów kosztuje 14.99 w Hebe. Inne maski Kallos kosztują od 11.99 do 13.99. 

Moja opinia
Maska jest niezaprzeczalnie najlepsza ze wszystkich Kallosów, które miałam okazję testować. Ma także najlepszy skład, najbardziej bogaty o oleje i składniki potrzebne naszym włosom. Zapach bardzo mi odpowiada. Po użyciu maski moje włosy są: bardzo błyszczące, nie puszą się, są nawilżone, miękkie w dotyku, super się rozczesują, pięknie pachną i wyglądają niezmiernie zdrowo, oraz są pięknie dociążone. 
Obecnie jest to moja ulubiona maska z Kallosa, ale i w ogóle ulubiona maska do włosów, którą używam także jako odżywkę szczególnie jesienią i zimą.  

Jakie Kallosy są najlepsze wg. was? 

8 komentarzy:

  1. Jak na rzie miałam tylko mlecznego Kallosa, ale mam zamiar spróbować innych bo wreszcie wprowadzili mniejsze pojemności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie sprawdziła się jasminowa, algowa :) miałam też arganowa i waniliowa ale ta jasminowa u algowa lepiej mi podeszła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam banana i nie polubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. o a tego Kallosa nei znałam:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Rownież nie znam ;)
    Zapraszam na konkurs Ava Laboratorium :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo... tej chyba jeszcze nie widziałam!

    fineandhealthy

    OdpowiedzUsuń