Witajcie w końcu zabrałam się za denko.
Wakacje praca i nie za dużo czasu mi zostaje, ale do rzeczy pokażę wam co zużyłam.
1. Ziaja Tonik ogórkowy- swojego czasu ulubieniec i tak zostaje. KUPIĘ PONOWNIE.
2. Kolastyna- Balsam brązujący. Super działał, ładnie pachniał, nie robił smug i zacieków. Opalenizna pojawiała się po 4 dniach, nie była pomarańczowa. KUPIĘ PONOWNIE.
3. La Rive Love dance- swojego czasu ulubiony, długo się utrzymuje, słodki zapach nie wszystkim przypadnie do gustu. Mi już się trochę znudził. Może kiedyś do niego wrócę. NIE WIEM CZY KUPIĘ PONOWNIE.
4. Antyperspirant z Avonu- sam słabo działał, nie chronił przed potem. Jedyny plus to super zapach i niska cena. NIE KUPIĘ PONOWNIE.
1. Korektor Synergen- bardzo dobrze kryje, wysusza krosty. Jeden minus to że ciężko go dopasować do koloru skóry. KUPIĘ PONOWNIE.
2. Lovely Pump up maskara- ulubiona. W tym miesiącu "zdradziłam" ją z nowością Rock with me, ale wróciłam do niej w podskokach. KUPIĘ PONOWNIE.
3. Jakiś puder i szminka - wyrzutki.
1. Isana egzotic antyperspirant- uwielbiam jego zapach. Idealnie się sprawdza na lato. Jednak nie chroni samodzielnie przed potem jednak nałożony na mocniejszy antyperspirant daje radę. KUPIĘ PONOWNIE.
2. Isana med antyperspirant- dobrze chroni, ładnie pachnie i nie szczypie na podrażnioną skórę. Można go porównać do Nivea. KUPIĘ PONOWNIE.
3. Ziaja bloker- ulubieniec chroniący przed potem od lat. KUPIĘ PONOWNIE.
1. Odżwyka Fructis Goodbay Damage- ulubiona i chyba najlepsza, którą miałam. Ja ogólnie bardzo polubiłam odżywki z Fructisa, ale ta była najlepsza. Włosy były po niej miękkie, lśniące, gładkie i jakby odbudowane. KUPIĘ PONOWNIE.
2. Marion 7 efektów olejek- nie polubiłam się z nim. Nie robił nic z włosami. Wcale nie zabezpieczał końcówek pomimo codziennego stosowania. NIE KUPIĘ PONOWNIE.
3. Syoss volume- z odżywką tej serii bardzo się polubiłam, ale z szamponem nie koniecznie. Mył włosy, ale nie dodawał objętości. Ponad to je plątał i wysuszał. NIE KUPIĘ PONOWNIE.
1. Ulubiony podkład Celia Nude - kupuję go od roku i kocham. KUPIĘ PONOWNIE.
2. Perfum z Lidla. Pachnie jak Chanele. Kosztuje grosze a trzyma się naprawdę calutki dzień. KUPIĘ PONOWNIE.
3. Synergen puder sypki. Bardzo go kiedyś lubiłam jednak teraz znalazłam lepsze. Puder śmierdzi talkiem i okropnie się pyli. Całkiem dobrze kryje, ale ma bardzo małą gamę kolorystyczną. NIE WIEM CZY KUPIĘ PONOWNIE.
1. Krem nawilżająco-matujący 25 + Mój ulubiony. Jednak ze względu na to, że kremy trzeba zmieniać czasami zdradzę go z jakimś innym jednak zawsze do niego wracam.
2. Spirytus salicylowy - nałożony punktowo na pryszcze działa cuda - sprawia, że znikają.
3. Ziaja liście manuka pasta do głębokiego oczyszczania. Bardzo ją lubię, super oczyszcza sprawia, że buzia jest gładka, świetlista, oczyszczona. KUPIĘ PONOWNIE.
4. Ziaja krem do rąk - Super pachniał, bardzo szybko się wchłaniał. Pozostawiał dłonie nawilżone, ładnie wyglądające no i nie zostawiał tłustej warstwy.
Oto moje denko. A jak tam wasze?
Spore denko, kilka produktów znam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten korektor z Synergen i rzeczywiscie trudno go dopasować do skóry; /
OdpowiedzUsuńZnam bloker Ziai, działa świetnie ale dosyć mocno szczypie po nim skóra..
OdpowiedzUsuńTrochę się tego uzbierało :). Ja w przeciwieństwie do wielu dziewczyn nie polubiłam się z maskarą lovely :P
OdpowiedzUsuńNiezłe denko :) widzę tu kilka znajomych produktów ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kulki z Avonu, szczególnie ten zapach :) Szkoda, że nie są to typowe antyperspiranty, a tylko zapachy :( Pasta z Ziaji jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńspore denko :) miałam kiedyś tonik z ziaji i lubiłam go :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsam z kolastyny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
ta maskara lovely na początku była fajna potem juz nie
OdpowiedzUsuńU mnie tonik ogórkowy się nie sprawdził. Użyłam go kilka razy i wyrzuciłam, bo zrobił mi suche plamy na twarzy. Bardzo lubię aloesowy :D
OdpowiedzUsuńJa będę musiała wypróbować ten tonik ogórkowy.
OdpowiedzUsuńFajne denko;) Miałam odżywkę z GF i polubiłam;)
OdpowiedzUsuńSpore denko, znam korektor i puder synergen, które bardzo lubię oraz mascarę Lovely która stała się niedawno i moim wielkim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńznam masę twoich produktów :D oczywiście pump up z lovely to mój ulubieniec, tak samo jak pasta z ziai. a ja mam ochote teraz wrócić właśnie do la rive love dance, bo już z rok właśnie nie używałąm :D
OdpowiedzUsuńTonik z Ziaji jest moim pierwszym tonikiem, ale jakoś się z nim nie lubię. Zapach Love Dance miałam kilkakrotnie, był ładny, ale krótkotrwały. Żółtka z Lovely i Ziaję 25+ lubię, natomiast puder z Synergen, pasta z Ziaji i zapach z Lidla nie przypadły mi do gustu, więc nie wiem jak je zmęczę :P
OdpowiedzUsuńLubię bloker i tonik oraz pastę oczyszczającą z Ziaji,tusz z Lovely no i puder Synergen :))
OdpowiedzUsuń